środa, 10 października 2012

Zdenkowany wrzesień!

Wrzesień minął 10 dni temu a ja dopiero teraz robię podsumowanie wrześniowego projektu denko. Jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie to to, że zdenkowałam cztery produkty więcej niż zakładałam na początku. 

Zdenkowana ekipa :)



Pokrótce opiszę każdy z produktów.

1. SORAYA, Summer Slim, Balsam do ciała wyszczuplająco - antycellulitowy - dwie rzeczy, które odpowiadają mi w tym balsamie to zapach i pompka. Konsystencja dla mnie zbyt gęsta, jeśli chodzi o działanie to jest zerowe (oczywiście nie wierzę, że balsam mnie wyszczupli ale chciałabym, żeby chociaż delikatnie ujędrniał). Nie kupię ponownie.
 
2. NIVEA, Free Time, Żel pod prysznic - jak dla mnie żel powinien spełniać jedno zadanie - myć, jeśli dodatkowo ładnie pachnie to jak dla mnie jest na plus. Żel Nivea Free Time spełnia te dwa warunki więc ode mnie dostaje ocenę pozytywną :).

3. GARNIER Ultra Doux, Odżywka do włosów zniszczonych - przyjemna konsystencja, ładny zapach, włosy po jej użyciu są miękkie i wygładzone, nie kupię jej jednak ponownie, ponieważ uwielbiam wypróbowywać nowe odżywki do włosów.

4.
AVON, Foot Works, dezodorant do stóp - fajny, odświeżający zapach, utrzymujący się jednak bardzo krótkotrwale, kosmetyk - gadżet.

5.
AVON, Foot Works, lawendowa maseczka do stóp - uciążliwa w użyciu, jednak stópki po niej są wygładzone i przyjemne w dotyku.

6. GARNIER MINERAL, antyperspirant -
jeden z ulubionych, jednak ma jeden minus, jest nim konsystencja kosmetyku, zbyt wodnista, wylewa się z opakowania.
 
7.  EVELINE Bio Hyaluron 4D, Liftingujacy Roll On pod oczy - baaaardzo wydajny (myślałam, że nigdy się nie skończy), przyjemnie chłodzi okolice oczu i rozświetla spojrzenie.

8. 
ESSENCE, Eyeliner w pisaku - mój ulubiony, piękna czerń, precyzja malowania. Kupię ponownie na 100%.

9.  L`Oreal Professionnel, Masque Macadamia - Obłędny zapach, gęsta konsystencja, włosy po jej użyciu szalenie miłe w dotyku, lśniące. POLECAM!

10. IsaDora, Puder Velvet Touch - ładne matowe wykończenie, nie tworzy efektu maski, zwykły puder, niczym się nie wyróżniający.
 
11. Carmex - osobiście nie rozumiem jego fenomenu, drażniący zapach, usta wygładzone jednak nie bardziej niż po użyciu każdej innej pomadki ochronnej do ust.

12. Sally Hansen, Diamond Cuticle & Nail krem
- fajny krem, niesamowicie nawilża, przyjemna konsystencja.
 
13.
Sally Hansen, Cuticle and Nail Refiner - jak dla mnie gadżet, moim zdaniem lepiej działa peeling cukrowy do rąk Eveline.

14. ZIAJA, maseczki - lubię wszystkie, każda spełnia swoją rolę, nie uczulają, nie podrażniają.

15. Jadwiga, olejek JOJOBA - ładne szklane opakowanie, świetnie nawilża, ja stosowałam go na noc zamiast kremu, zauważyłam, że cera po nim jest promienna i wygląda na wypoczętą, jedyny minus to pompka, która w połowie opakowania przestała działać.

16. ALTERRA, szampon Granat i Aloes do włosów suchych i zniszczonych - szampony Alterra są moimi ulubionymi, mają specyficzny zapach, gęstą żelową konsystencję ale ich działanie to bajka. POLECAM!

17. Be Beauty, sól do kąpieli relaksująca lawenda - estetyczne opakowanie, ładny zapach, świetny niedrogi gadżet do kąpieli.

18. Listerine, Total Care Enamel Guard - jak dla mnie najlepsze płyny do płukania jamy ustnej, lubię wszystkie, spełniają swoje zadanie, maksymalnie odświeżają jamę ustną.

Ufff, 18 zużyć to dość spora liczba. Po tym miesiącu stwierdziłam, że zmienię system denkowania, czyli nie będę zakładać na początku miesiąca co zużyje, bo później odczuwam zbyt dużą presję, że muszę zużywać te kosmetyki i nie używam ich z przyjemnością :D. Dlatego będę po prostu zużywać kosmetyki i podsumowywać na koniec miesiąca co udało mi się zużyć. Bez ciśnienia.

W końcu mogę wyrzucić z łazienki zalegające puste opakowania!!!





2 komentarze: