sobota, 17 listopada 2012

Bransoletki MISSIU.

Dzisiaj chciałabym napisać o bransoletkach, które mnie zauroczyły. Wszystkie znające mnie osoby wiedzą, że bransoletki to jest coś co kocham. Dwa lata temu dostałam Lilou i nie rozstaję się z nią do dziś. Do mojej Lilou dołączyły bransoletki MISSIU, które wypatrzyłam na nadgarstku Anny Muchy.

Najpierw zamówiłam w sklepie internetowym www.missiu.pl bransoletkę dla siebie (serduszka) i dla mojej kochanej mamy (koniczynki). W momencie kiedy dostałam przesyłkę uznałam, że to rewelacyjna alternatywa dla ciężkich, "poważnych" bransolet.



Postanowiłam, że to nie moja ostatnia bransoletka :). Kolejną kupiłam już w bardziej tradycyjny sposób, ponieważ kolekcja MISSIU znajduje się w sklepach BARTEK. Będąc na zakupach postanowiłam, że wejdę do Bartka i wybiorę kolejną bransoletkę. Jak pomyślałam tak zrobiłam i na mojej ręce oprócz serduszek widnieją też wściekle żółte motyle - tak na przekór jesiennej aurze :).



Bransoletki MISSIU polecam wszystkim osobom, które lubią fajne, ciekawe gadżety i nietuzinkową biżuterię.

Muszę jeszcze napisać o miłej niespodziance, która czekała na mnie wczoraj w skrzynce pocztowej. Chodzi o dwie kartki, które dostałam od mojej przyjaciółki przebywającej obecnie w Stanach. Mamy Skype, mamy facebook, mamy telefon ale dostanie kartki ma w sobie niesamowitą magię. 
Cały czas po nie teraz sięgam i czytam raz po raz :).


5 komentarzy:

  1. Piękne, też mam w planie sobie je zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne te bransoletki!! Koniczynki wymiatają :D

    Cieszę się, że kartki doszły i to w końcu obydwie bo martwiłam się, że ta z NY gdzieś zaginęła w akcji :P

    Ja się ze swoją Lilou też nie rozstaje :D :D I zawsze mi będzie przypominać o osobie, od której ją dostałam :*****

    OdpowiedzUsuń